Pozycje do karmienia piersią – jakie są najlepsze?

1. Jak wygodnie karmić piersią?
2. Pozycje do karmienia piersią
3. Co przyda się podczas karmienia piersią?

Jak wygodnie karmić piersią?  

Często świeżo upieczona mama dość długo szuka dla siebie i malucha wygodnej pozycji do karmienia. Sprawdza łóżko, fotele i kanapę, testując karmienie w różnych pozycjach i z różnym ułożeniem. I bardzo dobrze! Nie ma bowiem jednej uniwersalnej pozycji do karmienia piersią, idealnej dla wszystkich.  

Warto wiedzieć, że nie ma też czegoś takiego, jak nieprawidłowa pozycja do karmienia. Wszystko zależy tylko i wyłącznie od wygody i swego rodzaju zgrania się mamy z maluszkiem. Najważniejszy jest prawidłowy chwyt brodawki przez dziecko oraz komfort, dzięki któremu można bez poczucia wysiłku i zmęczenia karmić przez tyle czasu, ile potrzebuje dziecko.  

Przeczytaj: Najważniejsze zasady w karmieniu piersią

Pozycje do karmienia piersią  

Poszukiwania idealnej dla siebie pozycji do karmienia mogą zająć nieco czasu, ale dobrze, jeśli mama pozna i wypróbuje wszystkie dostępne możliwości. Co więcej – pozycję zawsze można zmienić, w zależności od warunków. Oto kilka najczęstszych i uznawanych za najwygodniejsze pozycji do karmienia piersią.

Leżąca lub półleżąca 

Praktykuje się ją na łóżku, z maluszkiem opartym o brzuch. Jest jedną z najwygodniejszych pozycji, zgodną z biologią człowieka i naturalnymi potrzebami malucha.  Siła grawitacji pozwala na swobodne, stabilne leżenie i prawidłowy chwyt piersi.  

Siedząca (kołyska) 

To najpopularniejsza, bardzo klasyczna pozycja, w której mama siedzi w fotelu, mając nieco wyżej położone stopy. Ciało maluszka ułożone jest na boku, jego główka, szyja oraz część pleców leżą wzdłuż przedramienia, a pupa opiera się na brzuchu mamy lub jest podtrzymywana drugą ręką. 

Sprawdź oferty: Poduszki do karmienia

Pozycja rugby 

Często zwana jest karmieniem „spod pachy”, ponieważ niemowlę ułożone jest wzdłuż przedramienia; przylega ciałem do boku mamy, a stopy ma skierowane ku oparciu. Mama ma dobry widok na główkę dziecka i jego oczka. Jest to pozycja bardzo wygodna np. po cesarskim cięciu, ponieważ nie czuć ciężaru ciała dziecka podczas karmienia.  

Pozycja leżąca na boku 

Również uznawana za bardzo wygodną, szczególnie podczas nocnego karmienia. Mama swobodnie leży na boku, a maluszek przylega do niej swoim ciałem. Sprawdzi się także i po cesarskim cięciu. Jednocześnie, warto uważać na to, by nocą nie zasnąć i nie przygnieść dziecka! 

Karmienie w zwisie 

Jest podobną pozycją do bocznej, ale tutaj dziecko leży na plecach, a mama, leżąc na boku, lekko pochyla się nad nim, by trafić brodawką do buzi, co ułatwia dziecku jej chwyt. Wówczas, pod wpływem grawitacji wypływ mleka jest swobodniejszy, unika się także zgniatania piersi przez dziecko; zmniejsza się też siła jego ssania, co może przynieść ulgę, jeśli brodawki są obolałe.

Przeczytaj: Jak zwiększyć laktację?

Pozycja koala 

Podczas karmienia nieco starszych dzieci, np. w miejscach publicznych, dobrze sprawdzi się pozycja, w której dziecko siedzi okrakiem na jednej nodze mamy, a ciałem do niej przylega. Wówczas jego główka znajduje się na wysokości piersi i może spokojnie ssać.  

Wskazane pozycje są uznawane za najwygodniejsze i to właśnie je najchętniej wybierają karmiące mamy. Nie oznacza to jednak, że są jedynymi możliwymi. Tak naprawdę karmić można w każdej pozycji, która tylko odpowiada mamie i dziecku – może być ona zupełnie odmienna od tych, które praktykują i polecają inne kobiety. Słowem – ile mam, tyle technik karmienia piersią! 

Co przyda się podczas karmienia piersią? 

Karmienie piersią jest tanie i wygodne, a przede wszystkim zdrowe zarówno dla dziecka, jak i mamy. Udowodniono, że obniża ryzyko zachorowania na niektóre choroby nowotworowe, np. raka sutka czy jajnika. Karmienie naturalne usprawnia również proces rekonwalescencji po porodzie. Jest też dość łatwe, jeśli tylko da się szanse sobie i dziecku w dojściu do perfekcji – co może zająć nieco czasu. Co, poza wygodną pozycją, może jeszcze ułatwić i umilić karmienie?

Sprawdź ofertę: Syropy na ból głowy i gorączkę dla dzieci

Są przedmioty, których zakup zdecydowanie warto rozważyć, szczególnie kiedy nadchodzą chwile rezygnacji i zwątpienia zarówno w efektywność, jak i przyjemność karmienia. Co może pomóc? 

Fotel do karmienia piersią. Tak naprawdę nie ma specjalistycznego mebla do karmienia, ale są takie, które zdecydowanie to ułatwiają. Posiadają wygodne, odpowiednio szerokie podłokietniki, wysokie oparcie pleców oraz podnóżki w zestawie (np. popularne fotele uszaki). Dzięki temu mama może się rozluźnić i wygodnie usiąść, a maluszek jest w pełni bezpieczny w jej ramionach, które nie męczą się podczas długiego podtrzymywania jego ciałka.  

Sprawdź: Czym jest enzym laktaza? Czy jej niedobór może powodować kolki?

Poduszka do karmienia – również ułatwia wygodne ułożenie maluszka i pozwala na podparcie jego ciała czy własnych rąk – dzięki czemu nie ma się stale napiętych mięśni. Sprawdzi się zarówno podczas karmienia na leżąco, jak i siedząco.  

Kapturki do karmienia piersią. Wprawdzie nie mają bezpośredniego związku z pozycją, ale zdecydowanie mogą pomóc mamie zwłaszcza na początku mlecznej drogi. Sprawdzą się zwłaszcza w przypadku wklęsłych lub płaskich brodawek, których maluch nie potrafi odpowiednio chwycić pod żadnym kątem, jak i wtedy, kiedy dochodzi do uszkodzenia brodawki, np. w wyniku przypadkowego ugryzienia przez dziecko, czy zbyt mocnej siły ssania. Dzięki kapturkom (nakładkom) nie trzeba się specjalnie wyginać, żeby maluch chwycił prawidłowo pierś, ponieważ brodawka jest zawsze „dobrze ułożona”. 

Sprawdź ofertę: Termometry do kąpieli

Przed karmieniem warto też pamiętać o wizycie w toalecie, ponieważ karmiąc możemy nie mieć możliwości wstania przez jakiś czas. Dobrze również przygotować sobie coś do picia i drobną przekąskę, książkę czy audiobooka, jeśli sesja karmienia się wydłuża, a maluszek nie wymaga ciągłej uwagi. 

Nieodpowiednia i niewygodna pozycja do karmienia piersią może mieć wpływ na efektywność karmienia, a także na takie zjawiska, jak kolka czy refluks. Warto więc nie poddawać się w szukaniu tej najlepszej i dać sobie oraz dziecku szansę na wzajemne poznanie siebie.   

Bibliografia