Czy rumień po ugryzieniu kleszcza jest niebezpieczny?
Zdrowie i uroda Ewa Żuchowska
Sprawdź pełną ofertę Aptelia.pl
Przeczytane 12202 razy

Czy rumień po ugryzieniu kleszcza jest niebezpieczny?

Rumień po kleszczu jest jednym z objawów boreliozy, choroby zakaźnej o bardzo specyficznym przebiegu i wymagającej natychmiastowego leczenia farmakologicznego. Zaniedbania w tym zakresie mogą skutkować poważnymi kłopotami ze zdrowiem. Pojawiającego się rumienia nie sposób nie zauważyć, mimo iż przybiera on różne postacie. Wyjaśniamy, co robić, gdy zmiana skórna jest we wczesnym stadium i do jakiego lekarza trzeba się zgłosić.

Spis treści


  1. Zakażenie boreliozą, czyli rumień po kleszczu
  2. Jak wygląda rumień po kleszczu?
  3. Rumień po kleszczu – ile się utrzymuje i kiedy się pojawia?
  4. Rumień po kleszczu – leczenie farmakologiczne

Rumień nie pojawia się od razu po ugryzieniu przez kleszcza. Zmiany na skórze występują po kilku dniach lub nawet tygodniach. Rumień może też się powiększać, co jest sygnałem do podjęcia leczenia. Jeśli będzie ono wdrożone szybko, zmiana zniknie w ciągu kilku dni. Jeśli nie, ustąpi dopiero po kilku tygodniach, lecz wzrośnie ryzyko pojawienia się powikłań po zakażeniu.

Kup w aptece: Preparaty na ukąszenia i ugryzienia owadów

Zakażenie boreliozą, czyli rumień po kleszczu

Borelioza to jedna z chorób zakaźnych. Jej przyczyną jest ugryzienie kleszcza, który wcześniej został zakażony bakterią Borrelia burgdorferi. Gdy zadomowi się w skórze, zaczyna wydzielać ślinę i przenosi bakterię do organizmu żywiciela. Może to spowodować wiele objawów niepożądanych. Bywa też przyczyną problemów ze zdrowiem. Nie oznacza to, że zachoruje każdy, kto został ugryziony, ponieważ nie wszystkie kleszcze są chore.

Borelioza w początkowym stadium nie daje żadnych szczególnych objawów. Dopiero po kilku dniach chory może czuć się źle. Najbardziej znamiennym objawem jest zmiana skórna, czyli tzw. rumień wędrujący od kleszcza. Może on współistnieć z osłabieniem, zmęczeniem lub gorączką, co powinno obligować chorego do wizyty u lekarza.

Trzeba pamiętać, że borelioza jest chorobą wieloukładową. Zazwyczaj atakuje układ nerwowy człowieka, powodując wystąpienie szeregu objawów neurologicznych. Może zająć także stawy, czego konsekwencją są poważne problemy z chodzeniem. Jej rozwój zależy od tego, w jakim czasie od ugryzienia zostanie wdrożone leczenie farmakologiczne.

Jak wygląda rumień po kleszczu?

Rumień od kleszcza może przyjmować różne postaci, dlatego ważne jest dokładne obejrzenie miejsca ugryzienia. Zwykle jest on płaski i ma okrągły kształt. Rzadko kiedy zdarza się, aby był wypukły. Może lokalizować się w okolicy kończyn, jednak spotyka się go również na szyi lub głowie.

Miejsce ugryzienia i rumienia są mocno zaczerwienione, niekiedy sinoczerwone. Charakterystyczne jest przejaśnienie pośrodku zmiany. Jednym słowem, rumienia po ugryzieniu kleszcza jest dosyć charakterystyczny.

Wiele osób pyta, czy rumień po kleszczu swędzi lub boli. Tego rodzaju zmiany nie manifestują się żadnymi innymi objawami skórnymi. Rumień można jedynie zauważyć, chorobę poznaje się zaś po innych towarzyszących zmianie symptomach.

Powiązane produkty

Rumień po kleszczu – ile się utrzymuje i kiedy się pojawia?

Wiadomo, że rozwój zakażenia trwa od kilku dni do kilku tygodni. Jego tempo zależy od organizmu człowieka. W związku z tym rumień równie dobrze może pojawić się po 3 dniach, co po 30 od chwili ugryzienia i powiększać się wraz z upływem czasu.

Obecność rumienia wędrującego jest oznaką zakażenia, więc chory nie powinien zwlekać z wizytą u lekarza. Im szybciej rozpocznie leczenie farmakologiczne, tym większa szansa na szybkie i całkowite wyleczenie. Rumień zniknie po kilku dniach od rozpoczęcia terapii. Brak leczenia nie będzie skutkował trwałą zmianą na skórze. Ustąpi ona samoistnie w ciągu kilku tygodni, jednak wzrośnie ryzyko wystąpienia objawów neurologicznych lub stawowych.

Przeczytaj również: Czym jest rumień guzowaty i czy można się nim zarazić?

Rumień po kleszczu – leczenie farmakologiczne

Rumień od kleszcza nie wymaga wykonywania przez chorego badań diagnostycznych. Jest to tak charakterystyczny objaw, że nie ma potrzeby wdrażać terapii dopiero po otrzymaniu wyników badań laboratoryjnych. Leczeniem z wyboru jest antybiotykoterapia. Pozwala ona oczyścić organizm z bakterii i pozbyć się rumienia. Kontrolne badania warto jednak wykonać tuż po zakończeniu terapii. Osoba, która chorowała, będzie mieć w organizmie przeciwciała. Aby wykonać analizę z krwi, niezbędne jest skierowanie od lekarza rodzinnego, dermatologa lub specjalisty chorób zakaźnych. Do tych lekarzy powinniśmy się też udać, jeśli podejrzewamy u siebie boreliozę.

Warto wiedzieć: Odkleszczowe zapalenie mózgu

Bibliografia

P. Rajewski, P. Rajewski, K. Waleśkiewicz-Ogórek, Borelioza – opis przypadku, „Forum Medycyny Rodzinnej” 2014, t. 8, nr 4, s. 185–189.


Wybór redakcji

Ważne: Użytkowanie Witryny oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Szczegółowe informacje w polityce prywatności.

Zamknij